Nawet w czasie, kiedy odnosimy sukcesy, albo małe sukcesiki, powinniśmy kontynuować nasze działania, bo oznacza to, że to co do tej pory zrobiliśmy zaczęło działać. Po zrobieniu większej kampani reklamowej, po większej ilości sprzedaży można sobie trochę odpocząć, ale nie wolno "spoczywać na laurach". Swoją drogą zastanówmy się, skąd wzięło się takie powiedzonko. Laur, to przecież symbol zwycięstwa i przede wszystkim sukcesu.
A sukces musi oznaczać działanie, czyli dobrze wykonaną pracę, cokolwiek by o tym nie mówiono, to żaden sukces nie wziął się znikąd. Wymagał pracy i wysiłku, ot choćby włączenia komputera, odpalenia pliku tekstowego i napisania kilku ciekawych zdań, do reszty świata.
No dobra wróćmy do tematu, kiedy nagle motywacja zaczyna spadać do zera, bo coś poszło nie tak, albo mamy już dość robienia czegoś, co ma przynieść efekty za kilka miesięcy, albo lat. (tak też może się zdarzyć).
Takie oczekiwanie na rezultaty może być destrukcyjne, ale należy pamiętać wówczas, o swoim długoterminowym celu działania, czyli na nowo zadawać sobie pytanie: "Po co to robię?". Jeśli nasza odpowiedź nie zmieniła się, a jesteśmy przekonani o jej słuszności, w dodatku, coraz bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że to co robimy, jest naszą pasją, naszym celem i ma związek z naszą misją. To należy nie odpuszczać.
Spadki motywacji, to coś co zdarza się nawet najlepszym i jest ściśle związane z panującą modą na ciągle coś nowego. Reklamy, media, life style innych osób, to jest to, co odbiera nam taką dłuższą motywację.
Jaki może być skuteczny sposób na wsparcie swojej własnej biznesowej motywacji? Zmienić ją w determinacje, a także poszerzać wiedzę z zakresu, którym się aktualnie zajmujemy oraz zainteresowani jesteśmy tematem, bo to jest nasze hobby, nasza praca, nasz biznes i nasz własny sposób na życie.
Ps. Opanuj swój zniewolony umysł
http://www.ekademia.pl/kurs/ZU
A już nigdy nie cofniesz się z raz dobrze obranego kierunku
Anita Zielke