Najpierw nagraj, potem napisz
To dobre rozwiązanie dla osób, które mają rzeczywiście problemy z napisaniem dobrej treści. To jest kwestia wyćwiczenia. Nagrywa się, to wszystko co chce się przekazać odbiorcom, a potem siada do komputera, odpala edytor tekstowy i przepisuje, to co się da, na początku najlepiej wszystko dokładnie, a potem można przeczytać i poprawić niektóre zwroty gramatyczne. A także samemu się zdziwić, że naprawdę dobrze się o czymś opowiada.
Zaręczam, że tekst wychodzi zazwyczaj bardziej ciekawy, niż człowiek który go sobie podyktował jest w stanie sobie sam wyobrazić. Nagranie warto jednak zatrzymać, bo może się ono jeszcze przydać. Na przykład do nowo stworzonego wideo, wówczas fragmenty można wyciąć, a narrację podłożyć do bardzo istotnych momentów szkolenia.
Najpierw napisz, potem nagraj, albo mów
To jest opcja odwrotna, przeznaczona dla mówców, a także tworzących materiały wideo, czy nawet całe szkolenia. Chociaż, każdy fachowiec, znający się na swojej dziedzinie, ma bardzo dużo do powiedzenia na temat, o którym chce mówić, to bywa że zbytnio się "rozwleka" na tematy poboczne.
Nie ma w tym nic złego, ale żeby nieco skumulować wiedzę praktyczną i odpowiednio dodać kilka przykładów praktycznych, warto sobie najpierw rozpisać taki konspekt. Można także zapisać sobie treści i nagrać je, aby dobrze dopasować treść do wideo, szkolenia, czy też przygotować instrukcję audio.
Obie drogi docierania do celu są prawidłowe, a wszystko zależy od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Tworzący kursy i szkolenia online, mają duże pole do popisu. Mając treść można zrobić zarówno audio, jak też wideo. Wystarczy trochę pomyśleć, a także przygotować sceny wideo, albo animacje, pod którą podłoży się dźwięk. Można także w istotnych momentach animacji dodać opis na kadrze.
Więcej istotnych informacji na temat tworzenia kursów znajdziesz na najlepszej platformie szkoleniowej:
Anita Zielke